'Śpij i zamknij oczy śnij - śnij Śpij i zamknij oczy śnij - śnij A ja będę twym aniołem Twym ogórkiem lub rosołem Będę gwiazdą na twym niebie Będzie słoik obok Ciebie' 🎶🎶🎶🎶 . 21 Dec 2022 17:40:56
A kiedy będę twym aniołem Uśmiechem witac będę cię Zabiorę każdą zmarszczkę z czoła Zamienię w bajkę każdy dzieńWśród codzienności smutnych spraw Odegnam myśli twoje złe W mym śmiechu znajdziesz tysiąc barw I już nie będzie ci tak źleDam ci nadzieję ,uwierz mi Że będzie chciało ci się życ Będziesz z uśmiechem śnic swe sny By zawsze z tobą anioł byłBędę jak serca respirator Gdy w moich skrzydłach schronisz się Jedyne tylko co chcę za to To to byś kiedyś chronił mnieOdpowiedź dam na te pytania Na które znac odpowiedź chcesz Przed tobą będę świat odsłaniac Byś znał co dobre,a co złeI czuł się będziesz całkiem pewny Że ktoś nad tobą pieczę ma Że tym aniołem tak ci potrzebnym Nikt inny nie był,lecz tylko ja.
Powiedz i zdradź mi czym był ten bal dla nas. Dziś wzejdę ponad świat by zobaczyć Cię w tym tlumie. Bal trwa, muzyka gra lecz nie w rytmie naszych sumień. Ref. Już nie będę Twym aniołem, i nie będę wzdychał. Bo nie jestem w formie, odkąd zerwałaś mi skrzydła. I już pieprze teorie w których słowa to kpina.Tekst piosenki: 1. Już wiem że miłość to największy wyrok na serce Gdy to co kochasz najbardziej staje się przekleństwem Ten zatruty testament pełen zdartych inicjałów W których było nam pisane coś więcej niż zawód Cóż, dziś widzę więcej nie zamykasz mi oczu Jestem wolnym człowiekiem w tym Alcatraz losu Znam paradoks tych słów, jednak to istotne Że mogę lepiej czuć odkąd nie ma Cię obok mnie Spisaliśmy teorie w księdze zwanej przeznaczeniem W praktyce byłaś ogniem, w mojej głowie białym wierszem Nie spełnie marzeń, gasze pasmo pragnień na wschodzie Bo wiem że kiedy wzejdzie zblednie wnet za horyzontem Podejdź... I daj dziś kilka minut tego tańca Powiedz i zdradź mi czym był ten bal dla nas Dziś wzejdę ponad świat by zobaczyć Cię w tym tlumie Bal trwa, muzyka gra lecz nie w rytmie naszych sumień Ref. Już nie będę Twym aniołem, i nie będę wzdychał Bo nie jestem w formie, odkąd zerwałaś mi skrzydła I już pieprze teorie w których słowa to kpina Bo kocham tylko to co sam mogę wyznać 2. Zapytałem wprost czy to dla niej jest wyzwanie Odpowiedziała dość, nie umie kochać jak dawniej Słyszałeś? Zaprawdę dziwna natura człowieka Wczoraj mówi jestem dziś nagle nas nie ma To ta forma norma sprawia że mam do ludzi uraz Więc wybacz gdy mnie spotkasz a ja powiem że nie ufam Chyba lubię być sam, bo to co we mnie jest we mnie Sam w sobie jestem asem i tego mi nie odbierzesz A oczy? Na nie patrz nie znajdziesz tam nic Ponoć mam kamienną twarz i nie czuję tak jak Ty Widzisz, ten egoizm zabija mnie od podstaw Kiedy Ty nie możesz spać, ja śnię o pięknym wczoraj I zaprowadzę się sam przed ołtarze marzeń Ten mistycyzm nas ogarnia, nie wszystkim nada sens Nie bój się, nie stracę równowagi.. na pewno Zawsze powtarzałem, nie miej nadziei, miej pewność Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu#discopolo #wydawnictwofolk #adonis Muz. & Sł. Piotr Sikora Aranżacja / mastering Piotr Albin Wydawca: Firma Fonograficzna FOLK Odwiedź Nas na fb - http